| | |  WIERSZE (1988-1992) Wielka elegia dla Tomka Kunata (1991) Dla Ezry Pounda (w niebie) Don Kichot spotyka Mussoliniego i wyjaśnia mu że poprawianie świata nie ma większego sensu Drażniące przyjemności Listy do U. M. Sikające żaby Ubywanie Wszystko w porządku 22 Chesty Morgan o piersiach jak obłęd Nowojorska policja Pacyfik, etc. Sytuacja dramatyczna Unieruchomiony Wiersz Kuszenie Św. Ant. Zmarłem kiedy miałem osiem lat Noc długich noży Wiersze przeciwko kojotom I czy wam także nie wydaje się czasem Pytają mnie dlaczego Shelley tonący Chwila Entropia Poczekam jeszcze
KAMERADEN (1994) Kameraden Kłopoty, kłopoty Ten niepokojący wyraz smutku w znużonych oczach naszego bohatera Zapytajcie swoje Ewy Braun czy podoba im się Austria Na zachodzie bez zmian Dzieci Cygana Wyrwany z korzeniami Zima Dobrzy ludzie pobłogosławcie Jacka Stępnia który przemierzając korytarze szpitala pod wezwaniem cichych stóp ujrzał słoneczne oko boga Madame Blavatsky naszych czasów Deklaracja lojalności nr 1 Mickiewicz dojada Słowackiemu Miejsce urodzenia Krajobraz azjatycki Mucha Śmierdząc okrutnie sławną mieszaniną: gówno, brak wody, tanie perfumy Nagle po siedmiu latach czuje nostalgiczną potrzebę zapisania się do ORMO O idei równości Dlaczego Majakowski wierzył w Boga Niebieskie oczy proletariatu Ludzie lasu Oddającym życie dla dobra ludzkości Odstający Pałace, kultura Papierowe gardenie Policzono, zważono, rozdzielono Powtórna edukacja Prawdziwa i wierna relacja o tym co przez kilka sekund działo się pomiędzy rewolucyjnie nastawionym tłumem a sztandarami organizacji robotniczej Sztuka nowoczesna w opłakanym stanie Tak jak powinien zrobić to każdy dorastający syn wysłuchawszy jednej z fascynujących historii z obfitującego w przygody życia swego ojca Zmierzch Snujący się jak nie dokończona historia Przepowiadacze śmierci papug Przeklęty wynalazek druku Myśl Blake'a Jak to nigdy nie trafiłem do harcerstwa Dziękujmy losowi Autoportret dla celów medytacji Egocentryzm, sentymentalizm, melancholia Agonia w uniesieniu Pamięci Krzysztofa Jaworskiego
JESIEŃ NA MARSIE (1997) Pocztówka z Bornholmu Na urodziny przyjaciela Martwa natura Guinness wie immer Wiersz Préverta w linii nr 8 metra na Daumesnil Dziobami do dołu Monsieur Pologne Søren Kierkegaard Cud w Brugsenie Chmury Z Kielc do Kielc Jesień na Marsie
WSZYSCY RÓWNI, WSZYSTKO WSPÓLNE, ŻADNEJ WŁADZY (1996-2008) Kiedyś byłem szczupłym facetem Coś jakby wielka wypożyczalnia Przyszła po mnie śmierć i mówi Tymczasem Faust Szósta rano. Lustro nie żyje Noc filozofów Łaska scenarzysty Porwanie Paryża Monodram Ω Jesus Christ Pentium Inside W prosty sposób Hiperrealizm świętokrzyski Wywiad z kowbojem Noc. Absolutna ciemność. O'haryści i pederaści Homage to Maria Konopnicka Wszyscy równi, wszystko wspólne, żadnej władzy! Koniec wieku XX Kultura Duchowa Narodu Kazanie na górze Powrót Wikingów Cisza Balet wielkostopych Rząd podejmuje pewne kroki Na okoliczność odjazdu Nieodwracalne skutki rusyfikacji Taka jaką cię zapamiętałem Dlaczego robaki się mnie boją? Jedynie dzieci średnich ośrodków przemysłowych Jezus na prezydenta Kobiety żyją dłużej Przerywając sen kamiennej rzeźby Idol mojego ojca Czas triumfu gołębi Przewidywanie przyszłości
O wyborze i tekstach Drażniące posłowie Alfabetyczny spis tytułów i incipitów |
|