Zbiór podsumowujący dwadzieścia lat pracy twórczej jednego z najciekawszych współczesnych poetów polskich. Twórcy podążającego na przekór trendom, nieustannie eksplorującego tereny własnej podmiotowości. Wiersze zebrane Roberta Rybickiego, wydane w prestiżowej serii „Dożynki”, pozwalają prześledzić drogę artystyczną autora, jego ewolucję i najżarliwsze próby obrony myśli awangardowej na mapie poezji polskiej XXI wieku.
Rybicki dotarł do miejsca, w którym bardziej interesuje go utrzymywanie języka w stanie maksymalnej potencjalności niż jakieś lokalne, pionowe struktury sensu. Powierzchnia jego dłuższych wierszy przypomina powierzchnię Słońca, równiny gotującego się żaru, olśniewające nas i oślepiające, a jednocześnie nie pozwalające „zawiesić na czymś na dłużej oka”, opleść jakiegoś miejsca doraźną choćby hermeneutyką; nie czujemy nawet takiej potrzeby, rozumiejąc, że zasadami tego świata są wieczny przepływ i wieczne niebezpieczeństwo. Flary inwencji, które byłyby u innych autorów ozdobami wierszy czy nawet książek, tutaj przechodzą niemal niezauważone, zastępowane po chwili jeszcze potężniejszymi.