Świetna, wielowymiarowa, niejednoznaczna i prawdziwa poezja mówiąca własnym głosem, wkraczająca na obszary rzeczywistości nieczęsto przez współczesną poezję odwiedzane. To świat wsi, jej pejzaży, mieszkańców i ich „codziennych obrzędów”, przenikliwie i z czułością obserwowanych przez autora. Książka nagrodzona Nagrodą im. Wisłąwy Szymborskiej 2012.
Bóg w wierszach Jarosza na pewno nie wynika z języka. Jest ponad słowami, ponad składnią i ponad genologią. Ale opiekuje się rzeczywistością, którą wyraża (wyrazić pragnie) język poety. Tę rzeczywistość trzeba respektować.